Pomóż podopiecznemu O funduszu Regulamin ONKOFundusz Najczęściej zadawane pytania Kontakt Polityka prywatności
Pomóż podopiecznemu
Pomagasz również przekazując darowizny ze wskazaniem na Pana Łukasza. Zbiórkę możesz wsprzeć również udostępniając do niej link. PomagajMY!
WPŁATY Z POLSKI:
Odbiorca przelewu: Fundacja Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych
Adres odbiorcy: ul. Wawelska 15B pok. 03, 02-034 Warszawa
Konto: 72 1090 1883 0000 0001 3364 8201
Opis przelewu: DAROWIZNA NA LECZENIE ŁUKASZ WYSZOMIERSKI
Bank odbiorcy: Santander
WPŁATY Z ZAGRANICY:
Odbiorca przelewu: Fundacja Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych
Adres odbiorcy: ul. Wawelska 15B pok. 03, 02-034 Warszawa
IBAN: PL 72 1090 1883 0000 0001 3364 8201
Opis przelewu: DAROWIZNA NA LECZENIE ŁUKASZ WYSZOMIERSKI
Kod SWIFT banku: WBKPPLPP
Nazwa banku: Santander
PO PROSTU ŻYĆ, FUNKCJONOWAĆ JAK ZDROWY CZŁOWIEK
Nazywam się Łukasz Wyszomierski mam 37 lat. Moja choroba jest genetyczna od strony mamy, która zmarła na raka w wieku 24 lat, miałem wtedy roczek. Wychowywał mnie tata, który jest osobą niepełnosprawną, cierpi na dystrofię mięśniową, wspierała go w tym moja babcia.
Po urodzeniu stwierdzono u mnie CHOROBĘ RECKLINGHAUSENA. W wieku 17 lat zdiagnozowano guz móżdżka i operowano w Centrum Zdrowia Dziecka. Operacja na szczęście poszła pomyślnie, guz był wcześnie wykryty i niezłośliwy. Na dłuższy czas miałem spokój, czułem się zdrowy. Żyłem normalnie, jak każdy chłopak w tym wieku, chodziłem do szkoły, pracowałem.
Aż do maja 2017 r., gdy stwierdzono u mnie MIĘSAKA ZŁOŚLIWEGO typ MPSNT na przedramieniu lewym. Skierowano mnie pod skrzydła profesora Rutkowskiego do warszawskiego Centrum Onkologii – Kliniki Tkanek Miękkich, który podjął się operacji usunięcia guza, stosując wcześniej nowoczesną terapię molekułami oraz radioterapię.
Operacja poszła bardzo dobrze, ale niestety po niespełna roku we wrześniu 2018 r. nastąpiła wznowa. Po kolejnych badaniach i konsultacjach z profesorem Rutkowskim, podjęliśmy decyzję o amputacji ręki, ryzyko przerzutów było zbyt duże. W dniu 28.10.2018 r. straciłem rękę. Mam zalecane ćwiczenia rehabilitacyjne, żeby kikut – pozostałość ręki, był sprawny pod protezę.
Dzięki ONKOfunduszowi udało się już zebrać środki na protezę mioelektryczną ręki. Ta proteza była jest moim marzeniem, pozwala mi cieszyć się życiem, i funkcjonować w społeczeństwie, a także ułatwia mi codzienne życie. Chciałbym być przydatny w życiu, nie być ciężarem.
Proszę o wsparcie w kosztach dojazdów na kontrole do lekarzy, które są jeszcze częste. Nie jestem w stanie z rodziną takiej kwoty uzbierać.
Bardzo potrzebuję Państwa wsparcia, każdy grosz ma znaczenie.
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękuję!
Łukasz Wyszomierski