Wiceprzewodniczący - Ryszard Lisek
Członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Stomijnego POL-ILKO.
Członek Rady Fundacji Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.
Od 1975r. zmaga się z przewleką chorobą dwunastnicy i jelit. Zachorował w pełni sił życiowych i zawodowych. Z młodzieńczą pasją wykonywał zawód - marzenie wielu chłopców. Jest pilotem wojskowym. Latał na samolotach odrzutowych. Choroba walczyła z pasją, zawodem, marzeniami. Zwyciężyła - niestety w tym zawodzie nie można istnieć mając w ciągu czternastu lat osiem operacji. W tym kilka eksperymentów medycznych i stosowania eksperymentalnie leków przeciwnowotworowych. Pobyty w szpitalu trwały latami, ale w tym czasie nadzieja miała skrzydła, chociaż te prawdziwe odeszły w przeszłość.
Podczas pobytu w Klinice w Poznaniu poznał ludzi, którzy utworzyli w 1987 r. Towarzystwo Stomijne. Walczyli o "prawdziwy" sprzęt stomijny, który pozwalał zacząć normalnie żyć i funkcjonować w społeczeństwie. Wspólnie organizowali sieć Towarzystw w całym kraju i szkolenia dla wolontariuszy. Jako przeszkolony wolontariusz w 1994 r. zamieszkał w Gliwicach. Był współorganizatorem Oddziału Regionalnego POL - ILKO w Katowicach. Został koordynatorem wolontariatu stomijnego na Śląsku. Organizował szkolenia wolontariuszy oraz turnusy szkoleniowo integracyjne nad morzem i w górach.
Od 2008 r. członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Stomijnego POL - ILKO. Od kilku lat główną ideą jego działalności stała się walka o prawa chorych, a szczególnie podniesienie świadomości społecznej o ludziach ze stomią, a także uświadomienie stomikom, że stomia to drugie życie, że istnieje życie poza czterema ścianami, że można pokonywać bariery emocjonalne, które były przeszkodą we wzajemnych kontaktach.
Przyjęcie zasady: Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą. Dzisiaj jest darem. Marzenia zostały, może jeszcze będzie można kiedyś polatać, ale już z którymś z pięciu wnuków, ponieważ trójka dzieci wybrała mocno stojące na ziemi zawody. Buziaki wnuczek starczą za ordery i odznaczenia, a wyczyny wnuków za nagrody.